Bieżące

Nie ma dzieci – są ludzie

4 grudnia Anna Dymna, jako członkini Międzynarodowej Kapituły Orderu Uśmiechu, oraz Marek Michalak, Rzecznik Praw Dziecka Rzeczypospolitej Polskiej i przewodniczący tej Kapituły, wzięli udział w uroczystościach kończących obchody Międzynarodowego Roku Janusza Korczaka.

  • Od lewej: Maja Jaworska, dyrektor Fundacji „Mimo Wszystko”, Marek Michalak, Anna Dymna
    Od lewej: Maja Jaworska, dyrektor Fundacji „Mimo Wszystko”, Marek Michalak, Anna Dymna

Marek Michalak, który rozpoczął we wtorek Międzynarodowy Kongres Praw Dziecka stwierdził, że Janusz Korczak wrócił do naszej codzienności. Zaznaczył, że chciałby, aby „owoce” Roku Janusza Korczaka przyniosły pożytek wszystkim dzieciom: by nie były zaniedbywane, byśmy je rozumieli i nie chcieli ich bić, ale z nimi rozmawiać. „Prawa człowieka zaczynają się od praw dziecka” – podkreślił rzecznik.

 – Korczak był niezwykłym pedagogiem – mówi Anna Dymna. – Napisał wiele fantastycznych rzeczy, które powinny pomagać nauczycielom, rodzicom, w ogóle ludziom. Myślę, że, pod względem rozumienia dzieci, wyprzedził różne epoki. Pisał prosto i konkretnie o tym, jak powinno traktować się dzieci. Pisał, że przecież dziecko też jest człowiekiem, tymczasem bardzo często o tym zapominamy. Ludzie nie zdają sobie sprawy, jak ważne jest dzieciństwo. Czasami rozumieją to dopiero wtedy, gdy są już bardzo dorośli. Bywa, że zbyt późno.

Podczas pobytu w Warszawie Anna Dymna była obserwatorką Dziecięcego Sądu Korczakowskiego, który odbył się w Sali Kryształowej Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Brała też udział w uroczystości nadania odznaczeń pedagogom i wychowawcom w Pałacu Prezydenckim, tym, którzy – jak powiedziała  podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Irena Wóycicka – w pracy z młodzieżą kierują się dialogiem, szacunkiem dla dzieci i słuchaniem tego, co one chcą powiedzieć.

– Mówiąc o dzieciach – zaznacza aktorka – trzeba zastanowić się nad tym, czego nam, dorosłym, brakuje. A brakuje nam zaufania, szczególnie w ostatnim czasie, miłości, przyjaźni, wolności i radości – tego wszystkiego, co posiada dziecko. Dziecko ma ciekawość świata i wszystkim się zachwyca albo zdumiewa. Mamy te cechy, gdy jesteśmy dziećmi, ale potem, z różnych powodów, je gubimy. Najczęściej, niestety, ta radość, zachwyt i ciekawość zabijane są przez złych wychowawców i rodziców.  Bo od dziecka się wymaga, na dziecko się krzyczy i krytykuje je – Janusz Korczak pięknie o tym pisał. Prowadząc program telewizyjny „Anna Dymna – Spotkajmy się” dowiedziałam się o wielu chorobach. Wiele z nich ma korzenie w dzieciństwie. Na przykład astma bywa „krzykiem niechcianego dziecka”. Dlatego uważam, że Janusz Korczak powinien być czytany, bo jego refleksja pedagogiczna jest bezcenna.

„To jeden z najzłośliwszych błędów sądzić, że pedagogika jest nauką o dziecku, a nie o człowieku. Nie ma dzieci – są ludzie” – pisał Janusz Korczak.

W pliku PDF publikujemy tekst wykładu Wojciecha Eichelbergera, który ceniony psycholog i psychoterapeuta wygłosił w Pałacu Prezydenckim w trakcie uroczystości nadania odznaczeń państwowych zasłużonym wychowawcom i pedagogom.

Fundacja Anny Dymnej „Mimo Wszystko” dziękuje Wojciechowi Eichelbergerowi za udostępnienie i zgodę na publikację tego tekstu.

Pliki do pobrania

A
A+
A++
Drukuj
PDF
Powiadom znajomego
Wstecz