W minioną sobotę w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej „Manggha” odbyła się 17. edycja Aukcji Wielkiego Serca. Nie zabrakło ani wielkich serc, ani hojnych portfeli.

Aukcję tradycyjnie już poprowadził Andrzej Starmach, który dwoił się i troił, aby podbić ceny. U jego boku pojawiła się również Anna Dymna, zachęcając, aby tego wieczoru puścić wodze fantazji i zapomnieć o oszczędzaniu oraz kryzysie finansowym. Na szczęście na aukcji nie zabrakło miłośników i kolekcjonerów sztuki współczesnej, którzy byli gotowi zapłacić wiele za dzieła cenionych artystów młodego pokolenia.
Na aukcji pojawiły się obrazy i grafiki m.in.: Magdaleny Abakanowicz, Bronisława Chromego, Edwarda Dwurnika, Marcina Maciejowskiego. Najwięcej emocji wywołała licytacja obrazu Krasnala Whielkiego „300 mil do nieba”, który został sprzedany za najwyższą sumę tego wieczoru – 31 tys. zł. Za pseudonimem – jak podejrzewano – ukrył się sam Wilhelm Sasnal. Ostatecznie aukcję zakończono z wynikiem 480 tys. zł. Miłośnicy sztuki, po raz kolejny udowodnili, że nie bez powodu aukcja nosi miano „Wielkiego Serca”. Całkowity dochód z niej – jak co roku – zostanie przeznaczony na rzecz Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego im. Jana Matejki w Krakowie.