Listy do Fundacji

Mogę odważnie iść przez życie

„Ten rejs pokazał mi, że ja też mogę odważnie iść przez życie. Uświadomiłam sobie, jak wiele zależy ode mnie samej i wyborów, których dokonuję”.

Droga Fundacjo Anny Dymnej,

dziękuje, że mogłam wziąć udział w rejsie i poznać tak wielu wspaniałych i sympatycznych ludzi. Mogłam się zmierzyć z różnymi wyzwaniami i pokonywać je. Ten rejs pokazał mi, że ja też mogę odważnie iść przez życie. Uświadomiłam sobie, jak wiele zależy ode mnie samej i wyborów, których dokonuję.

W czasie tej wyprawy kilkakrotnie pytano mnie o to, dlaczego zdecydowałam się na udział w rejsie. Odpowiedź jest następująca: chciałam spełnić swoje marzenie! Nigdy nie byłam na jachcie i nie brałam udziału w rejsie. Przy okazji poznałam ludzi, przy których mogłam się otworzyć i czuć bezpiecznie. Bardzo ucieszyłam się z telefonicznej rozmowy z Panią Anną Dymną i możliwości opowiedzenia Jej o swoich doświadczeniach z rejsu. Kiedyś wysłałam zgłoszenie do udziału w Festiwalu Zaczarowanej Piosenki, bo bardzo lubię śpiewać, ale się, niestety, nie zakwalifikowałam się do niego. W rozmowie z Anną Flaszą dowiedziałam się, że jurorzy biorą pod uwagę nie tylko to, że ktoś ładnie śpiewa, ale też pewność siebie na scenie.

Ten rejs nauczył mnie m.in. pewności siebie. Wierzę, że dzięki niemu wiele się zmieni w moim życiu na lepsze. Dziękuję wszystkim.

Beata Jankowska, uczestniczka rejsu „Małe Kilimandżaro – Mazury 2010”

A
A+
A++
Drukuj
PDF
Powiadom znajomego
Wstecz