Od 24 do 31 sierpnia grupa finalistów Festiwalu Zaczarowanej Piosenki im. Marka Grechuty przebywała w Bułgarii.

Bartłomiej Martynów, Michał Wiśniewski, Klaudia Borczyk, Nikola Klepacz i Przysław Cackowski wzięli udział w 5. edycji Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego Osób Niepełnosprawnych „Pomorie 2010”, którego organizatorem jest Fundacja „Sila za żivot” („Siła do życia”). Dzięki zaproszeniu prezesa Plamena Toleva oraz Bożydara Bonewa, dyrektora muzycznego projektu, polscy wokaliści zaśpiewali u boku kolegów z Bułgarii, Ukrainy, Macedonii i kilku innych krajów. Wzięli także udział w warsztatach muzycznych, poznawali bałkańską kulturę oraz obyczaje. Wyjazd został sfinansowany przez Fundację Anny Dymnej „Mimo Wszystko”.

Lot samolotem był dla mnie wielkim wydarzeniem, na które czekałam od chwili, kiedy dowiedziałam się o wyjeździe do Bułgarii – opowiada Nikola Klepacz. − Spełniło się moje wielkie marzenie! Byłam zauroczona pięknymi krajobrazami, bardzo ciepłą temperaturą wody, gorącym słońcem i cudownymi ludźmi, którzy nas gościli i których spotkałam. Jestem szczęśliwa, że to wszystko dane mi było podziwiać i z całego serca dziękuję pani Ani Dymnej i jej fundacji, która umożliwiła mi nie tylko spełnienie mojego marzenia o występie przed zagraniczną publicznością, ale także odwiedzenie pięknego kraju, jakim jest Bułgaria.

Co roku do eliminacji Festiwalu Zaczarowanej Piosenki im. Marka Grechuty, którego organizatorem jest Fundacja Anny Dymnej „Mimo Wszystko”, przystępuje kilkaset osób z różnego typu niepełnosprawnościami fizycznymi. Z ich grona profesjonalne jury dopuszcza do półfinału i finału konkursu najbardziej uzdolnionych wokalistów, tych, którzy mają szansę zaistnieć na rynku muzycznym i podbijać serca publiczności niczym niewidomi Ray Charles, Stevie Wonder, Andrea Bocelli albo cierpiący na achondroplazję Michel Petrucciani. Służą temu także kontaktu międzynarodowe. W roku 2009 gościem koncertu finałowego 5. Festiwalu Zaczarowanej Piosenki im. Marka Grechuty był 17-letni Armeńczyk Khoren Simonyan oraz Czeszka Geni Ciatti, której towarzyszyła Gabi Gold, gwiazda piosenki naszych południowych sąsiadów. Z kolei w tym roku na krakowskim Rynku zaśpiewali Krystian Grigorov z Bułgarii oraz Czesi: Lukas Tranov i Sara Kalisova. Sierpniowy wyjazd finalistów Festiwalu Zaczarowanej Piosenki na Bałkany służył dalszemu umacnianiu międzynarodowych więzi. Zamiarem naszej Fundacji jest bowiem to, by organizowany przez nas Festiwal stał się w przyszłości konkursem artystycznym o wymiarze międzynarodowym.

Dzięki fundacji pani Anny Dymnej, ostatnie dni moich tegorocznych wakacji były wyjątkowo cudowne – dzieli się wrażeniami 16-letni Michał Wiśniewski. − Wraz z grupą zaczarowanych ludzi polecieliśmy na zaczarowany tydzień do Pomorie, bułgarskiego miasta nad samym Morzem Czarnym. Mówiąc: „zaczarowani”, mam na myśli panie Martę Kądzielę i Kasię Walaszek, które otaczały nas opieką, oraz moich festiwalowych kolegów: Klaudię, Nikolę, Bartka oraz Przemka. Panie przygotowały nam tyle atrakcji i radości, że jeszcze do dziś jestem myślami w Pomorie, a nie w mojej nowej szkole, która – na razie − okropnie mnie przeraża. Występy również się udały! Nie wiem, jakim cudem udało mi się nauczyć słów bułgarskiej piosenki, bo, przy mojej dysleksji, takie rzeczy są wyjątkowo trudne. Nawiązaliśmy wiele muzycznych kontaktów, wiele nauczyliśmy się podczas warsztatów. Te doświadczenia pomogą nam w rozwijaniu naszych pasji wokalnych.