Bieżące

PGNiG Gazownia Krakowska i Klub „Yeti” pomogą Pawłowi

Tuż przed Bożym Narodzeniem opisywaliśmy historię Pawła Szkutnickiego, który od 11 lat jest sparaliżowany. Dzięki Cinema City Zakopianka Paweł i jego rodzice mogli się wybrać do kina, w którym nie byli od 12 lat.

Paweł Szkutnicki ma 25 lat. Od 11 jest sparaliżowany. Podobnie jak Janusz Świtaj, oddycha za pomocą respiratora i porusza się na elektrycznym wózku inwalidzkim. Paweł urodził się zdrowy. Choroba przyszła niespodziewanie, gdy miał 14 lat. Był wtedy w drugiej klasie gimnazjum. Któregoś dnia obudził się z niedowładem nóg od kolan w dół. Następnego dnia paraliż objął całe nogi. Trzeciego – obudził się z niedowładem rąk, a na czwarty dzień paraliż objął całe jego ciało. Mógł poruszać jedynie głową. Lekarze stwierdzili krwawienie do rdzenia kręgowego, ale do dziś nie wiadomo, co było jego przyczyną.

Historią Pawła zainteresowały się media. Po publikacji w krakowskim wydaniu Gazety Wyborczej z naszą Fundacją skontaktowała się PGNiG Gazownia Krakowska, która zdecydowała się przekazać środki, które umożliwią rehabilitację Pawła. Ponadto w marcu 2012 roku Klub Narciarski „Yeti” zorganizuje zawody narciarskie pod hasłem „Krzysiek pomaga pomagać”, z których dochód zostanie przeznaczony na leczenie i rehabilitację dwóch podopiecznych Fundacji w tym Pawła. Jednym z inicjatorów zawodów jest 22-letni Krzysztof Graczyk, Podopieczny naszej Fundacji, który siedem lat temu doznał udaru mózgu. Przez kilka lat, członkowie Klubu „Yeti” organizowali zawody na rzecz Krzyśka. W tym roku Krzysiek postanowił pomóc Pawłowi Szkutnickiemu i Darkowi Hryniewieckiemu, którzy potrzebują pomocy.

– Idea jest prosta: najpierw Krzyśkowi pomogli dobrzy ludzie, a teraz Krzysiek chce pomóc innym – mówi Roman Graczyk, ojciec Krzyśka.

W imieniu Pawła i jego rodziców, pięknie dziękujemy PGNiG Gazowni Krakowskiej, stałemu Sponsorowi naszej Fundacji, oraz Klubowi „Yeti” za pomoc dla Pawła i nadzieję, którą w nim obudzili swoją inicjatywą.

A
A+
A++
Drukuj
PDF
Powiadom znajomego
Wstecz