Bieżące

Cel: Maraton Nowojorski

W trakcie wczorajszego Maratonu Warszawskiego, w kategorii wózkarzy, pierwsze miejsce wywalczył zaprzyjaźniony z naszą Fundacją paraolimpijczyk Tomasz Hamerlak, gość Ogólnopolskich Dni Integracji „Zwyciężać Mimo Wszystko” oraz telewizyjnego programu „Anna Dymna – Spotkajmy się”. W Maratonie Warszawskim uzyskał czas 1.52:10.

Panie Tomku, gratulujemy wyniku i mocno trzymamy kciuki za Pański kolejny start – 4 listopada w Maratonie Nowojorskim.

– Dobrze się stało, że, dzięki dyrektorowi Maratonu Warszawskiego, Markowi Troninie, wózki znowu powróciły wczoraj na ulice stolicy – powiedział nam Tomasz Hamerlak, brązowy medalista paraolimpiady w Atenach i aktualny mistrz Europy na dystansach 1500 i 5000 m. – Przez kilka lat były w tym maratonie nieobecne. Nie pojechałem wczoraj na sto procent. Po udziale w londyńskich igrzyskach, najważniejszym dla mnie obecnie startem jest tegoroczny Maraton Nowojorski.

Tomasz Hamerlak ściga się na wózku od 16 lat. Jest ojcem 3-miesięcznej Hani i 7-letniego Janka, których wychowuje wspólnie z żoną Teresą. Nogę stracił w wyniku choroby nowotworowej.

Decydując się na amputację kończyny, pragnąłem przede wszystkim uwolnić się od cierpienia, ciągłych podróży po szpitalach – opowiadał w trakcie programu „Anna Dymna – Spotkajmy się”. – Chciałem zacząć normalnie funkcjonować. Amputację przeprowadzono 6 grudnia... Niezły miałem prezent w dniu świętego Mikołaja. Pozbawiony nogi czułem się dziwnie, ale z drugiej strony – miałem świadomość, że wreszcie pozbyłem się problemu. Poza tym, jeżdżąc po szpitalach, widziałem tyle ludzkiego cierpienia, że brak kończyny nie wydawał mi się najstraszliwszą tragedią.

Wczorajszy sukces Tomasza Hamerlaka w Maratonie Warszawskim nie jest jego pierwszym zwycięstwem w tej prestiżowej imprezie. Trudno zresztą zliczyć wszystkie medale i puchary, jakie posiada w swojej kolekcji. Startował w zawodach niemal na wszystkich kontynentach. Jedno jest pewne – takich ludzi należy stawiać za wzór. Nie tylko osobom poruszającym się na wózkach.

Odwiedź stronę internetową Tomasza Hamerlaka

A
A+
A++
Drukuj
PDF
Powiadom znajomego
Wstecz