Bieżące
Aktorzy błogosławieni
Podobnie jak w poprzednich latach, wczorajsza gala 13. „Albertiany” rozpoczęła się tradycyjnie – w atmosferze pogodnej, ale też pełnej uważności i powagi, zgodnie z miejscem i rangą tego artystycznego wydarzenia.
Gdy w wypełnionym do ostatniego krzesła krakowskim Teatrze im. Juliusza Słowackiego uniosła się Kurtyna Siemiradzkiego, tak jak co roku zabrzmiał hymn Ogólnopolskiego Festiwalu Twórczości Teatralno-Muzycznej Osób Niepełnosprawnych Intelektualnie „Albertiana” – słowa Czesława Miłosza do muzyki Abla Korzeniowskiego w wykonaniu chóru Vox Populi pod dyrekcją Rafała Marchewczyka.
Pierwsze oklaski publiczności powitały Annę Dymną oraz Lidię Jazgar, krakowską artystkę związaną z festiwalem od pierwszej jego edycji. Równie serdecznie przyjęto słowa otwierającego wydarzenie księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, prezesa Fundacji im. Brata Alberta, a także prof. Krzysztofa Orzechowskiego, dyrektora Teatru Słowackiego, który co roku w marcu, na ten jeden niezwykły dzień, przekazuje laureatom „Albertiany” klucze do zarządzanej przez siebie placówki – gmachu zaliczanego do najcenniejszych zabytków architektury teatralnej w Europie.
Vox Populi pod dyrekcją Rafała Marchewczyka wykonał, jak co roku, festiwalowy hymn
– Wystawianie spektaklu w tym miejscu to ogromne przeżycie nie tylko dla naszych aktorów, lecz także terapeutów – powiedziała Renata Kruk, opiekunka grupy teatralnej „Misz-Masz”. – Nigdy na tak wielkiej i pięknej scenie nasz zespół nie występował. Trema jest ogromna. Osoby niepełnosprawne intelektualnie czują się szczególnie wyróżnione mogąc prezentować tutaj przedstawienia. Czują się po prostu prawdziwymi aktorami. A teatr w ich życiu zajmuje przecież miejsce szczególne. Praca nad spektaklami daje im poczucie własnej wartości, przynależności do konkretnej społeczności, pozwala uzewnętrzniać przeżywane emocje, uczy koncentracji, słuchania.
Na scenie Teatru Słowackiego występowali najwięksi polscy aktorzy, m.in.: Helena Modrzejewska, Zofia Jaroszewska, Irena Solska, Juliusz Osterwa, Stefan Jaracz, Gustaw Holoubek. W roku 1969 debiutowała tu również Anna Dymna rolą Isi i Chochoła w „Weselu” Stanisława Wyspiańskiego. Od 13 lat, właśnie dzięki Annie Dymnej, pomysłodawczyni „Albertiany, to miejsce staje się też przestrzenią wyrażania twórczej ekspresji aktorów z niepełnosprawnością intelektualną.
– Najgoręcej witam uczestników festiwalu: aktorów, opiekunów, rodziców, terapeutów – mówiła podczas inauguracji gali prezes Fundacji „Mimo Wszystko”. – I was, kochana publiczności. Jesteście naszymi promieniami słońca, czystymi, pięknymi brylantami. To właśnie wy uczycie nas rozumieć sercem ten dziwny świat, od was uczę się od lat prawdziwej radości. Posłuchajcie i zapamiętajcie słowa naszego Ojca Świętego, Jana Pawła II: „Kimkolwiek jesteś, jesteś kochany. Nie zapomnij, że każde życie, nawet bezsensowne w oczach ludzi, ma wieczną i nieskończoną wartość w oczach Boga”. Słowa te powtarzam wam zawsze, bo są ważne i od lat stały się dla mnie drogowskazem.
Prof. Krzysztof Orzechowski przekazuje klucze do Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie
Tam, gdzie nie sięgały oczy publiczności – w kulisie – trwały ciche, lecz pełne napięcia przygotowania do wystawienia siedmiu spektakli: pięciu prezentowanych przez zwycięzców tegorocznej „Albertiany” oraz dwóch specjalnych w wykonaniu teatrów „Radwanek” z Ośrodka Rehabilitacyjno-Terapeutycznego „Dolina Słońca” w Radwanowicach i „Dajallar”, który działa przy Centrum dla Osób z Zespołem Downa DSA w Baku. „Radwanek”, podobnie jak w ubiegłym roku, wystawił „Piekarenkę Brata Alberta”. Goście z Azerbejdżanu, mający na koncie występy m.in. w Rosji, Turcji, Bułgarii, Francji i Austrii – „Pinokia”.
– W tym roku, wyjątkowo, „Radwanek” nie wystawia podczas „Albertiany” spektaklu premierowego – wyjaśniała Jolanta Toboła, terapeutka zespołu. – We wrześniu przypada dziesiąta rocznica działalności Fundacji Anny Dymnej „Mimo Wszystko”. W Radwanowicach nastąpi wtedy uroczyste otwarcie Ośrodka Rehabilitacyjno-Terapeutycznego dla Osób Niepełnosprawnych Intelektualnie „Dolina Słońca”, który wybudowała nasza fundacja. I właśnie z tej okazji „Radwanek” zaprezentuje nowe przedstawienie. Będzie to wielkie i radosne wydarzenie. Przygotowania już trwają.
Zespół teatralny „Pasja” ze Stargardu Szczecińskiego w przedstawieniu „Marionetka”
Dla opiekunów zespołu „Dallajar” tygodniowy pobyt w Krakowie nie miał jedynie wymiaru kulturalno-turystycznego. Opieka nad osobami z niepełnosprawnością intelektualną na Zakaukaziu praktycznie nie istnieje. Wizytę w stolicy Małopolski azerbejdżańscy terapeuci potraktowali więc także jako niezwykle przydatną lekcję: odwiedzili kilka placówek opiekuńczych, przyglądali się pracy w ośrodkach szkolno-wychowawczych, wysłuchiwali rad pedagogów. Gościli również w nowo powstałym Ośrodku Rehabilitacyjno-Terapeutycznym dla Osób Niepełnosprawnych Intelektualnie „Dolina Słońca” w Radwanowicach.
– Wizyta w Polsce to dla nas niezmiernie cenna wiedza – podkreślała Zarifa Mammadova, kierownik teatru. – W Azerbejdżanie szkolnictwo specjalne nie istnieje, nie przygotowuje się też specjalistów do pracy z osobami niepełnosprawnymi intelektualnie. Jesteśmy więc ogromnie wdzięczni za zaproszenie do waszego kraju. Dzięki zebranym tutaj doświadczeniom, czujemy się mniej bezsilni w naszym codziennym życiu. Kraków jest pięknym miastem, Teatr Słowackiego – miejscem wyjątkowym. Naszym niepełnosprawnym aktorom najbardziej przypadła chyba do gustu wizyta w manufakturze czekolady. Serdecznie dziękujemy za polską gościnność.
„Maski” i „Alberciki” to nagrody główne Ogólnopolskiego Festiwalu Twórczości Teatralno-Muzycznej Osób Niepełnosprawnych Intelektualnie „Albertiana”
Mimo że w Teatrze Słowackiego aktorzy i soliści 13. „Albertiany” przeżywali sporo emocji, to jednak prezentowali się z profesjonalną precyzją. Ogromną kulturę osobistą swoich gości podkreślał sam dyrektor teatru. Trema, jaka towarzyszyła im przed wejściem na scenę, zamieniała się w radość, kiedy słyszeli oklaski publiczności. Tworzone przez nich kilkunastominutowe spektakle nie były sprawą łatwą. Praca nad niektórymi przedstawieniami – jak informowali terapeuci – trwały nawet pół roku. Formy inscenizacji były różne. Jednak, bez względu na liczbę używanych rekwizytów, barw, środki wyrazu czy skalę towarzyszącej spektaklom muzyki, wszystkie były niezwykle sugestywne i opowiadały o sprawach niezwykle ważnych, które, w codziennym zabieganiu i zgiełku „normalnego” świata, często ludziom umykają.
– Ten ogólnopolski festiwal, który organizuje Fundacja Anny Dymnej „Mimo Wszystko” oraz Fundacja imienia Brata Alberta, to nie tylko święto artystyczne osób z niepełnosprawnością intelektualną, ale także ich pedagogów, terapeutów i opiekunów – stwierdził ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski. – Ci wszyscy ludzie zwracają nam uwagę na rzeczy, o których często zapominamy: wrażliwość, pokorę, potrzebę tolerancji, umiejętność cieszenia się drobnymi rzeczami. To dlatego przedstawienia w ich wykonaniu są tak ważne i cenne.
„Albertiana” to także okazja do uhonorowania Medalami Świętego Brata Alberta ludzi szczególnie zaangażowanych w działalność społeczną
Podobną opinię wyraził o. Eugeniusz Kret, prowincjał Prowincji Polskiej Bonifratrów, który podczas tegorocznej gali „Albertiany” otrzymał z rąk ks. kardynała Franciszka Macharskiego Medal Świętego Brata Alberta.
– Osoby niepełnosprawne intelektualnie – tłumaczył duchowny – chyba najbardziej bliskie są postawie tych ludzi, których Jezus w Kazaniu na górze nazwał błogosławionymi: nie kalkulują, lecz są ubodzy w duchu, czyli o prostym sercu; mają też pokorę i dziecięcą radość, mimo że czasami bardzo cierpią. Od dwudziestu lat mam styczność z takimi osobami i ciągle odkrywam, że nie tylko one czerpią ze mnie, ale także ja bardzo wiele uczę się od nich o prawdziwym człowieczeństwie.
Ojciec Kret otrzymał Medal Świętego Brata Alberta za wieloletnią pracę na rzecz osób niepełnosprawnych, a szczególnie za stworzenie Centrum Rehabilitacyjno-Warsztatowego w Konarach koło Świątnik. Wyróżnieniem uhonorowano również w tym roku: wielokrotną mistrzynię paraolimpijską Natalię Partykę – za wolę walki oraz propagowanie sportu wśród osób niepełnosprawnych, Edwarda Olszówkę z Ottawy – za działalność na rzecz Fundacji im. Brata Alberta oraz organizowanie kwest i wystaw prac osób niepełnosprawnych na terenie Kanady, a także kompozytora, kierownika muzycznego „Zaczarowanego Radia Kraków” i jurora Festiwalu Zaczarowanej Piosenki im. Marka Grechuty Andrzeja Zaryckiego – za działalność artystyczną na rzecz osób niepełnosprawnych. Ceremonię wręczenia Medalu Świętego Brata Alberta uświetnił występ Grzegorza Dowgiałło, jednego z laureatów Festiwalu Zaczarowanej Piosenki, ogólnopolskiego konkursu wokalnego dla osób z niepełnosprawnościami, który Fundacja Anny Dymnej „Mimo Wszystko” organizuje co roku przy współpracy z Telewizją Polską SA.
Wszyscy laureaci „Albertiany” – prócz nagród głównych: „Masek” oraz „Albercików” – otrzymali nagrody rzeczowe ufundowane przez władze samorządowe oraz sponsorów.
Szczegółowe informacje dotyczące 13. Ogólnopolskiego Festiwalu Twórczości Teatralno-Muzycznej Osób Niepełnosprawnych Intelektualnie „Albertiana” i biorących w niej udział zespołów teatralnych znajdują się poniżej.
Galeria
-
W teatralnym foyer wystawiono prace podopiecznych Fundacji im. Brata Alberta
-
Antoni Filipov z tatą
-
Zespół teatralny „Rabarbar”
-
„Albertiana” to święto aktorów z niepełnosprawnością intelektualną
-
Laureaci konkursu, oprócz „Masek”, otrzymali wiele nagród rzeczowych
-
Maja Łuc
-
Zespół teatralny „Radwanek”
-
Maestro Andrzej Zarycki przyjął z rąk ks. kard. Franciszka Macharskiego Medal Świętego Brata Alberta
-
Ceremonię wręczenia Medali Świętego Brata Alberta uświetnił występ Grzegorza Dowgiałło
-
Zespół teatralny „Dajallar”
-
Zespół teatralny „Wstęp Wolny”