Bieżące

Wartość nieprzeliczalna

27 kwietnia zakończył się 10-dniowy bieg „Dogonić marzenia mimo wszystko”. Czwórka Polaków okrążyła w sztafecie Irlandię po to, by zebrać pieniądze na rzecz Irish Cancer Society oraz Marka Dunsta, Podopiecznego naszej Fundacji.

Agnieszka Jakóbczyk, Tomasz Manikowski, Piotr Mądraszewski oraz Andrzej Chomicz zebrali w miastach postojowych kwotę 1210 euro. Zostanie ona – po połowie – przeznaczona na rzecz Irish Cancer Society, irlandzkiej organizacji pomagającej osobom chorującym na nowotwory, oraz Marka Dunsta, sparaliżowanego mieszkańca Jastrzębia-Zdroju.

Bieg „Dogonić marzenia mimo wszystko” stał się wydarzeniem, które znacząco wykroczyło poza wymiar materialny. Wiary w drugiego człowieka, poczucia jedności z innymi ludźmi albo pasji nie da się przecież przeliczyć na pieniądze.

– Psychicznie było ze mną bardzo źle – mówi Marek Dunst, który od trzech lat nie opuszczał łóżka w swoim pokoju. – Kiedy człowiek tak leży i leży, to różne myśli przychodzą mu do głowy. Nawet pogadać z kim nie ma, bo żona przecież jest w pracy. Nie wierzyłem, kiedy usłyszałem, że Agnieszka, Tomek, Piotrek i Andrzej chcą podczas swojego biegu zbierać dla mnie pieniądze. Niby dlaczego mieliby to robić, skoro ze mnie już nic nie będzie? Tak naprawdę czekałem tylko na śmierć. A jednak wszystko zmieniło się w mojej głowie, kiedy ci Polacy mieszkający w Irlandii rozpoczęli swój bieg. Telefonowali z trasy, przesyłali zdjęcia…  Czułem, że nie jestem sam. Już nie pamiętam, kiedy po raz ostatni miałem w głowie tyle radości. Dzięki tym ludziom w coś uwierzyłem. Może jeszcze jest dla mnie jakiś cień nadziei? Wózek teraz dostanę. Chciałbym wreszcie wyjechać z pokoju i zobaczyć, po trzech latach, swoje mieszkanie. Zapomniałem już, jak wygląda. Wiem tylko, że jest zrujnowane. Ale cóż… Nie każdy jest Rockefellerem.

Marek Dunst zaznacza, że pragnie ogromnie podziękować wszystkim osobom, które pomogły mu odzyskać wiarę w życie. Nie tylko Agnieszce Jakóbczyk, Tomaszowi Manikowski, Piotrowi Mądraszewskiemu i Andrzejowi Chomiczowi. Serdeczne podziękowania składa także tym, którzy wspierali na trasie czworo biegaczy. Jest też wdzięczny irlandzkiej polonii oraz wszystkim partnerom i sponsorom biegu „Dogonić marzenia mimo wszystko”.

Fundacja Anny Dymnej „Mimo Wszystko” również wesprze Marka Dunsta w leczeniu i rehabilitacji. Jednocześnie dziękuje wszystkim Uczestnikom i Twórcom tej niezwykłej Sztafety niosącej nadzieję, siłę oraz wiarę w drugiego człowieka.

Dziękujemy tym, którzy biegli:

Agnieszce Jakóbczyk
Andrzejowi Chomiczowi
Tomaszowi Manikowskiemu
Piotrowi Mądraszewskiemu

Dziękujemy ekipie wspierającej biegaczy:

Szymonowi Jakóbczykowi
Viktorowi Kaczmarczykowi

Dziękujemy tym, którzy gościli biegaczy i ekipę:

Sligo (Ballina) – Teresie i Stanisławowi Renusch
Cavan – Renacie Żołdak
Dublin – Barbarze Ożga
Courtown – Renacie Radziwił i Mariuszowi Zielińskiemu
Waterford – Iwie i Krzysztofowi Wiśniewskim
Cork – Rafałowi Turczynowi i Patrycji Michnik
Killarney – Andrzejowi Chomiczowi
Limerick – Bogusławie Bort, Annie Turzyńskiej i Kamili Turzyńskiej
Galway – Elżbiecie Nikiel, Agnieszce Gutowskiej, Annie i Aleksandrowi Puzik, Agnieszce i Szymonowi Jakóbczykom

Dziękujemy tym, którzy wsparli bieg:

Alan Bakery
Aleksandrze i Renacie (Food Factory)
Barbarze Hyps
Izabeli Kowalkowskiej
Justynie Krentz
Przemysławowi Krystyniakowi
Robertowi Krystyniakowi
Sylwestrowi Książek
Maciejowi Maciejewskiemu
Justynie Manikowskiej
Małgorzacie Matczak
Iwonie Mazurek
Katarzynie Nowackiej
Barbarze Ożga
ks. Andrzejowi Sroce
Ewelinie Szelongiewicz
Marcie Ślusarz
Pawłowi Święs
Katarzynie Ruszel (Beauty Centre)
Katarzynie Walichowskiej
Patrycji Wasylia
Łukaszowi Wujkowskiemu

Dziękujemy wszystkim sponsorom i partnerom:

Dowiedz się więcej o biegu „Dogonić Marzenia Mimo Wszystko”

A
A+
A++
Drukuj
PDF
Powiadom znajomego
Wstecz