W minioną sobotę odbył się kolejny koncert cyklu „Zaczarowane Radio Kraków”. Gościem specjalnym wydarzenia była tym razem mezzosopranistka Anna Maria Adamiak, absolwentka Akademii Muzycznej w Łodzi, m.in. finalistka Międzynarodowego Konkursu Wykonawstwa Muzyki Operowej i Operetkowej.

– W Studiu im. Romany Bobrowskiej Radia Kraków zachwyciła mnie przede wszystkim wrażliwość i prawda zawarte w wykonywanych przez niepełnosprawnych wokalistów utworach – powiedziała po koncercie śpiewaczka. – Nie było w tym nawet krzty udawania czy chęci kreowania się, jakie nieraz są widoczne u piosenkarzy tak zwanego głównego nurtu. Ciepło, radość z domieszką cudownych aranżacji Andrzeja Zaryckiego… Nie będę ukrywała, że w takim wydarzeniu brałam udział z wielką ochotą. Chwilami ciarki przechodziły mi po plecach.

Tym razem koncert „Zaczarowanego Radia Kraków” zatytułowany został „Noc, ach to Ty!”. Poprowadziła go Lidia Jazgar. Julia Bagińska, Iwona Zięba, Ilona Kałuża, Patrycja Nocuń, Aleksandra Orłowska, Viktoria Pongowska, Klaudia Skotarczak, Grzegorz Dowgiałło, Roland Świstek oraz Michał Ziomek wykonali utwory o porze, w której na niebie królują gwiazdy i księżyc. W zapełnionym do ostatniego krzesła Studiu im. Romany Bobrowskiej publiczność wysłuchała  „Augustowskich nocy”, „Od nocy do nocy”, „Pocałuj noc” i „To sen”, „Co robić w taką noc jak ta?”, „Już nie zapomnisz mnie”, „Na cztery i na sześć”, „Czy pamiętasz tę noc w Zakopanem?”, „Miałam szczęścia łut” i „Rzym – okamgnienia”.

– Jest coś niezwykle poruszającego w projektach muzycznych organizowanych przez fundację Ani Dymnej – wyznał wybitny poeta Leszek Aleksander Moczulski, stały bywalec koncertów cyklu „Zaczarowane Radio Kraków”. – W tych niepełnosprawnych piosenkarzach widać autentyzm. Dostrzec można, że są jednym z tym, co robią, i że śpiewanie jest ich drogą, na której w pełni realizują swój ludzki potencjał. To niesamowicie urzeka, wzrusza i zachwyca. W trakcie sobotniego koncertu największe wrażenie zrobił na mnie niewidomy Grzegorz Dowgiałło. W tym młodym człowieku widać prawdziwie iskrzący się talent. Tacy muzycy to skarby, które należy wspierać