Bieżące
Wyjątkowe spotkanie w „Dolinie Słońca”
– Poznajcie „Dolinę Słońca”, świat naszych Podopiecznych – takimi słowami Maja Jaworska, dyrektor Fundacji Anny Dymnej „Mimo Wszystko”, przywitała wczoraj w Radwanowicach naszych bezdomnych Gości z krakowskiego przytuliska.
– Cieszymy się, że z każdym następnym spotkaniem jest nas coraz więcej. Zapraszamy Was do grona wolontariuszy Fundacji – dodała.
Podopiecznych w Ośrodku Terapeutyczno-Rehabilitacyjnym dla Osób Niepełnosprawnych Intelektualnie „Dolina Słońca” w Radwanowicach odwiedziło trzydziestu pięciu bezdomnych z Przytuliska Świętego Brata Alberta w Krakowie, których niedawno odwiedziła Anna Dymna. Wizytę niezwykłych Gości rozpoczął występu Teatru „Radwanek” w spektaklu „Franek z Doliny Słońca”.
– Ileż radości jest w tym przedstawieniu! – zachwycał się Pan Marek, mieszkaniec przytuliska. – Tego brakuje nam na co dzień. Jestem wzruszony tym, co tutaj zobaczyłem!
W ramach podziękowania za zaproszenie, Goście zaprezentowali minikoncert wykonany na ponadsiedemdziesięcioletniej harmonii. Podopieczni otrzymali również prezentyi: słodycze i materiały do pracowni plastycznej (zestawy kredek oraz farb).
Po części artystycznej Goście zaproszeni zostali na spacer po ośrodku. Mogli także zwiedzić wszystkie pracownie terapeutyczne.
– To spotkanie jest dla nas bardzo ważne. Możemy razem rozpocząć przełamywanie barier. Społeczeństwo jest zamknięte na problem bezdomności. Rzadko kiedy ludzie zastanawiają się, jaki człowiek kryje się pod skorupą brudnych ubrań. W Krakowie jest ponad pięć tysięcy osób bezdomnych, a za tymi liczbami są przecież żywi ludzie, którzy mieli kiedyś marzenia i ambicje. Czasem tylko wystarczy dać takiej osobie możliwość umycia się, przebrania i zobaczymy wtedy całkiem inną postać. W swojej pracy z bezdomnymi często jesteśmy świadkami wielkich zmian, jakie zachodzą w tych ludziach, kiedy zaczynają wracać do społeczeństwa. Wówczas stają się tacy jak my. Potrzebują jedynie odnaleźć sens. Taki dzień, jak dzisiejszy, daje nadzieję na lepsze jutro – powiedział Leon Szlachtowicz, który pomaga bezdomnym w przytulisku.
Spotkanie stało się próbą przełamania barier. Oto zetknęły się z sobą dwie wykluczane ze społeczeństwa grupy: bezdomni i osoby niepełnosprawne intelektualnie, nasi Podopieczni. Mamy nadzieję, że wczorajsza wizyta „Dolinie Słońca” stała się początkiem dobrej współpracy pomiędzy Fundacją Anny Dymnej „Mimo Wszystko” oraz Fundacją Zgromadzenia Braci Albertynów.