Przemek Sobieszczuk ma 37 lat. Od urodzenia cierpi na rzadką, niezwykle bolesną, chorobę genetyczną – Epidermolysis Bullosa (EB). Z powodu niepełnosprawności, nieraz upokarzano go i piętnowano. Dzisiaj wie, że w jego słabości kryje się niezwykła moc. Chce tą wiedzą dzielić się z innymi.

… nie ma w życiu nic niemożliwego, są tylko negatywne i pozytywne emocje, które, w połączeniu, dają wskazówki, aby realizować swój cel – napisał na Twitterze.

Przemek jest kawalerem Orderu Uśmiechu, absolwentem politologii, szczęśliwym mężem, prezesem stowarzyszenia Debra Polska „Kruchy Dotyk” (Anna Dymna pełni funkcję społecznego ambasadora tej organizacji). Na co dzień pracuje w centrali jednego z największych banków w naszym kraju – jako specjalista HR. Jednocześnie prowadzi szkolenia dla uczniów i studentów, podczas których wyjaśnia, czym jest autentyczna tolerancja, jaki jest sens cierpienia albo na czym polega savoir-vivre wobec osób niepełnosprawnych. Swoją ofertę Przemek kieruje również do firm oraz instytucji, które poszukują dróg motywacji dla swoich pracowników.

Żadne słowa, treningi coachingowe czy sztuczki socjotechniczne nie mają tak inspirującej mocy jak żywy przykład człowieka, który –  z niezwykle trudnych doświadczeń oraz poczucia niemocy – uczynił swoją siłę. Warto więc Przemka posłuchać.

Strona domowa Przemka Sobieszczuka