Bieżące
Teatr „Radwanek” gościł w Katowicach
W miniony poniedziałek nasi niepełnosprawni intelektualnie aktorzy z Teatru „Radwanek” gościli na Integracyjnej Scenie Piotra i Pawła w Katowicach, prezentując spektakl „Piekarenka Brata Alberta”. Towarzyszyła im Anna Dymna, która przedstawienie wyreżyserowała.
Katowicka Integracyjna Scena Piotra i Pawła to projekt promujący sztukę osób niepełnosprawnych. Ale nie tylko. Gośćmi ISPiP jest także wielu uznanych ludzi ze świata muzyki oraz sztuki.
„Radwanek” wystąpił na scenie Miejskiego Domu Kultury „Koszutka” w Katowicach. Zaprezentował spektakl „Piekarenka Brata Alberta”, który, specjalnie dla potrzeb zespołu, napisała Marta Guśniowska. Głosu bohaterom opowieści o krakowskim malarzu Adamie Chmielowskim, zwanym świętym Bratem Albertem, użyczyli aktorzy Narodowego Starego Teatru (głównej postaci przedstawienia, granej przez Jana Świątka – Krzysztof Globisz). Premiera spektaklu odbyła się w 2012 roku.
Poniedziałkowy, późnopopołudniowy występ Teatru „Radwanek” na Integracyjnej Scenie Piotra i Pawła stał się także okazją do spotkania publiczności z Anną Dymną. Aktorka przyjechała do Katowic prosto Tarnowa, gdzie uczestniczyła w uroczystym otwarciu tamtejszego Ośrodka Zdrowia Psychicznego oraz zwiedzała budowę „Via Spei” – pierwszego w tym mieście hospicjum stacjonarnego.
– Przyglądając się pracy terapeutek, dochodziłam do różnych wniosków – aktorka wspominała swoje początki współpracy z Teatrem „Radwanek”. – Na przykład zorientowałam się, że podczas prób osoby niepełnosprawne intelektualnie należy prowadzić w taki sposób, aby każdy wiedział, co ma robić na scenie i po co w ogóle na niej stoi. Profesjonalny aktor potrzebuje takich samych wskazówek: chce wiedzieć, kogo gra, w jaki sposób ma się poruszać, jakie są relacje pomiędzy nim i pozostałymi postaciami sztuki. Pytania, które zadaję reżyserom, są bardzo podobne do tych, które stawiają mi aktorzy „Radwanka”. Różni nas tylko wytrzymałość i intensywność w pracy. Naturalnie jej efekt jest też inny. Zauważyłam, że moi przyjaciele lubią stroje, kolory, że są bardzo wrażliwi na muzykę i uwielbiają stwarzać w teatrze coś, z czym nie stykają się na co dzień; że byliby naprawdę szczęśliwi, gdyby włożyć ich w nieznany, bajkowy świat.
Anna Dymna współpracę z niepełnosprawnymi intelektualnie aktorami z podkrakowskich Radwanowic rozpoczęła kilka lat przed założeniem fundacji „Mimo Wszystko”. Od roku 2001 wyreżyserowała trzynaście przedstawień, napisała też scenariusz dziewięciu spektakli „Radwanka”. Za tę pracę społeczną, w 2001 roku, została uhonorowana Medalem Brata Alberta. W Katowicach tematem do rozmowy z aktorką stało się jednak inne przyznane jej wyróżnienie. Gośćmi wieczoru były bowiem również dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 3 im. Kawalerów Orderu Uśmiechu w Mysłowicach. Aktorka, którą Orderem Uśmiechu odznaczono w 2002 roku, wspominając tamto wydarzenie, powiedziała do uczniów:
– To jedyny na świecie order, który przyznają dzieci. Postępujcie tak, by w dorosłym życiu także otrzymać to piękne odznaczenie.
Anna Dymna, odpowiadając na pytania, mówiła również o obecnej pracy artystycznej, m.in. w „Płatonowie” Czechowa – nowym spektaklu Narodowego Starego Teatru z jej udziałem (reż.: Konstantin Bogomolov), a także o swojej niełatwej roli w filmie „Excentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy” Janusza Majewskiego, za który reżyser otrzymał w tym roku Srebrne Lwy na festiwalu filmowym w Gdyni.