Bieżące

Anna Dymna została laureatką nagrody im. Józefa Dietla

Anna Dymna została uhonorowana nagrodą im. Józefa Dietla. Wyróżnienie to przyznawane jest za działalność na rzecz społeczności lokalnej, samorządu i rozwoju regionalnego w Krakowie i Małopolsce.

– Wszystko, co robię, robię z radością. Nie po to, by być sławna, ważniejsza, lecz dlatego, by komuś innemu sprawić radość. Zostałam wychowana w zachwycie dla życia i szacunku dla człowieka. Wielcy mistrzowie uczyli mnie kontaktować się z ludźmi, wyrażać myśli... To m.in. dzięki nim zdecydowałam się wyjść poza przestrzeń wirtualną mojego zawodu do człowieka, który cierpi – mówiła Anna Dymna dziękując za nagrodę. – Tak naprawdę jestem tylko małą iskierką, a ten ogień, który się rozpala, to są ludzie, którzy myślą i czują podobnie jak ja.

W uroczystości wręczenia nagrody Annie Dymnej uczestniczyli m.in. ks. kardynał Franciszek Macharski, Marek Nawara – marszałek województwa małopolskiego, Stanisław Kracik – wojewoda małopolski. Nie zabrakło także podopiecznych i pracowników naszej Fundacji. Laudację na cześć laureatki wygłosił prof. dr hab. Andrzej Szczeklik, kierownik II Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Profesor powiedział m.in.: „Dla mnie, lekarza, któremu bliska jest kardiologia, najbardziej zastanawiającym organem wewnętrznym Ani Dymnej jest jej serce. Potrafi ona bowiem nie tylko oddać na scenie czy w filmie najgłębsze i najpiękniejsze jego poruszenia, ale także bez reszty oddać je innym. Myślę o gotowości niesienia pomocy tym, którzy jej szczególnie potrzebują: ludziom cierpiącym, chorym, pokrzywdzonym przez los. Ta chęć niesienia pomocy była Ani bliska na długo zanim w 2003 r. zdecydowała się powołać do życia Fundację „Mimo Wszystko” (…) Poeta John Keats powiedział: «Co piękne, to nigdy cieszyć nie przestanie, bo przecież piękno to obietnica szczęścia». Wiedzieli o tym antyczni Grecy, którzy chętnie opiewali piękno – callos. Zostawili jego wzorce, które do dziś nas poruszają. Sądzili przy tym, iż człowiek powinien się odznaczać harmonią, pełnią zalet nie tylko ciała, ale i duszy, że winien mieć w sobie dobroć – agathos, czyli stawiać bezinteresownie swoje siły do dyspozycji krajowi i społeczeństwu, wówczas dopiero może osiągnąć doskonałość. Grecy widzieli tę harmonię w złączeniu jedności piękna i dobra, łączyli nawet callos i agathos w jedno słowo mówiąc o calloagathi. Myślę, że wszyscy się ze mną zgodzą, że medal im. Józefa Dietla otrzymała w tym roku calloagathos – Anna Dymna, w której spoiły się w jedno piękno i dobroć”.

Nagroda im. Józefa Dietla jest przyznawana przez Korporację Samorządową im. Józefa Dietla. Wyróżnienie ma charakter honorowy – nagrodzone osoby otrzymują statuetkę z podobizną Józefa Dietla. Dotychczasowymi laureatami nagrody są: Krzysztof Pawłowski (rektor Wyższej Szkoły Biznesu – National-Louis University w Nowym Sączu i Tarnowie) i Bartosz Szydłowski (dyrektor naczelny i artystyczny Teatru Łaźnia Nowa).

A
A+
A++
Drukuj
PDF
Powiadom znajomego
Wstecz