Bieżące

Fiskus bez logiki

Urzędy Skarbowe wyciągają ręce po pieniądze przekazywane przez fundacje osobom chorym i niepełnosprawnym - za sfinansowanie operacji (nierefundowanej przez NFZ).

Urzędy Skarbowe wyciągają ręce po pieniądze przekazywane przez fundacje osobom chorym i niepełnosprawnym - za sfinansowanie operacji (nierefundowanej przez NFZ) albo zakup lekarstw i implantu trzeba zapłacić podatek od... darowizny (sic!). Ma to zrobić albo ten, kto pomoc od fundacji przyjął, albo ten kto pomoc ofiarował, czyli fundacja. Przepisy są bezwzględne.

Fundacja Anny Dymnej "Mimo Wszystko" oczekuje obecnie odpowiedzi na zażalenie złożone do izby skarbowej w Krakowie. Urząd Skarbowy nakazał bowiem zapłacić podatek od kwoty, którą przekazaliśmy naszemu Podopiecznemu na operację ratującą mu życie. W myśl przepisów rozwiązania są dwa: albo nasz Podopieczny musi zapłacić ten podatek, albo my musimy to zrobić.
Pomoc polskich fundacji w zakupie leków, implantów bądź opłacaniu turnusów rehabilitacyjnych traktowana jest wg przepisów jako darowizna, od której należy zapłacić podatek. Urzędnicy zwykle nie biorą pod uwagę specyfiki takiej pomocy. Po prostu cytują ustawę dotyczącą spadków i darowizn. Próżno w niej szukać ulg dla wspomaganych osób chorych i niepełnosprawnych wypchniętych najczęściej poza margines życia społecznego. Choroba, kalectwo i ubóstwo nie są przez fiskusa brane pod uwagę. Dla niego ktoś kto otrzymał lek ratujący życie powinien być traktowany podobnie jak człowiek, który dostał od krewnego dom i nowego mercedesa.Trzeba pamietać, iż organizacje charytatywne pomagają nie tym, których stać na leczenie albo rehabilitację, lecz takim ludziom, którzy środków na to nie mają. Rzec by nawet można: tym, wobec których państwo z pomocy się nie wywiązuje. Gdzie tu zatem logika?

- Pomagając - najczęściej osobom biednym - fundacje musiałyby płacić podatek w wysokości nawet 20 proc. kwoty wydanej na operację, drogie leki. czy sprzęt rehabilitacyjny. Absurd pogłębia jeszcze fakt, że nim dobroczyńcy przekazali organizacjom pieniądze, zapłacili podatek, a kupując np. protezy fundacje zapłaciły przecież podatek VAT. Ile razy można nakładać obciążenia? Czy godzi się zarabiać na niepełnosprawnych? - pyta Anna Dymna w dzisiejszym wydaniu "Gazety Krakowskiej".

A
A+
A++
Drukuj
PDF
Powiadom znajomego
Wstecz