Z radością informujemy, że otrzymaliśmy pierwsze pozwolenie na budowę Ośrodka Wczasowo-Rehabilitacyjnego w nadmorskim Lubiatowie. Starania trwały blisko 4 lata…

To dla nas niezwykle ważna i radosna wiadomość! Po 4 latach biegania po urzędach, zdobywania wymaganych pozwoleń, koniecznych dokumentów 
i opinii ekspertów, dopełniania formalności i gromadzenia stosownej dokumentacji wreszcie udało się ruszyć z miejsca – nasza Fundacja otrzymała pozwolenie na budowę pierwszego z budynków, które znajdą się na terenie Ośrodka Wczasowo-Rehabilitacyjnego w nadmorskim Lubiatowie. Oznacza to, że już wkrótce rozpocznie się pierwszy etap realizacji projektu.

Dlaczego to wszystko tak długo trwało? Nasza Fundacja otrzymała teren w Lubiatowie o powierzchni 4,1 hektara, w listopadzie 2005 r. od Dyrekcji Lasów Państwowych. Wcześniej mieściła się tam baza wojsk rakietowych. Zarówno budynki jednostki, jak i teren na którym się one znajdowały, były obwarowane licznymi zakazami i ograniczeniami. Nie bez znaczenia jest również fakt, że teren ten jest zalesiony. Nasza Fundacja musiała się sporo napracować, żeby część tych zakazów i ograniczeń mogła zostać zniesiona, w przeciwnym razie budowa ośrodka nie byłaby możliwa. Musieliśmy zgromadzić opinie ekspertów w tej sprawie i spełnić normy, które z jednej strony pozwolą nam na realizację projektu, a z drugiej strony zagwarantują, że las na terenie którego będzie się mieścił ośrodek, nie ucierpi na naszych działaniach. Trzeba było m.in.: Znaleźć źródło, z którego będzie doprowadzana woda, oraz sposób w jaki będą odprowadzane ścieki, a także zapewnić odpowiednią technologię tych działań.
1. Określić w jaki sposób do ośrodka będzie doprowadzany prąd (pojawił się problem z własnością trafostacji, czyli urządzeń, które zapewniają właściwy przepływ prądu).
2. Znaleźć technologię, która umożliwi oszczędne ogrzewanie ośrodka.
3. Rozwiązać kwestie bezpieczeństwa przeciwpożarowego, które są na tym terenie niezwykle rygorystyczne.
4. Rozpisać konkurs na projekt ośrodka i rozstrzygnąć go. Najkorzystniejszy okazał się projekt Biura Architektonicznego „Limba” z Krakowa.

Część tych działań nadal jest w toku. Są one jednak na tyle zaawansowane, że mogliśmy się starać o uzyskanie pozwolenia na budowę pierwszego z budynków (będą się w nim mieściły Warsztaty Terapii Artystycznej) i 10 września tego roku otrzymaliśmy je! Jednocześnie staramy się o możliwość wieczystego użytkowania gruntu (Dyrekcja Lasów Państwowych wydzierżawiła nam teren na 20 lat). Dzięki niemu moglibyśmy się starać m.in. o pozyskanie środków unijnych na budowę ośrodka, a także efektywniej planować jego przyszłość. 
W tej chwili możliwość wieczystego użytkowania gruntu jest dla nas priorytetem w realizacji projektu. W najbliższym czasie czeka nas również:
1. Określenie naszych możliwości budżetowych inwestycji Lubiatowo na przyszły rok.
2. Ogłoszenie konkursu na prace budowlane.
3. Wykonanie wyburzeń starych koszar (okres amortyzacji mija latem 2010).
4. Wykonanie blaszanego dachu na budynku magazynu, który jako jedyny nie zostanie wyburzony i będzie w przyszłości służył jako stajnia.

Ośrodek Wczasowo-Rehabilitacyjny dla Osób Niepełnosprawnych 
w Lubiatowie. Będzie miejscem wypoczynku i rehabilitacji osób o różnym stopniu niepełnosprawności, które z powodu trudnej sytuacji materialnej nie mają szans na tego rodzaju wypoczynek poza miejscem zamieszkania. Opieką nad nimi zajmą się nie tylko wysoko wykwalifikowani lekarze, psychologowie i terapeuci, ale także wolontariusze i stażyści, którzy w przyszłości chcą zostać rehabilitantami lub terapeutami. Osoby niepełnosprawne będą mogły przebywać na terenie ośrodka razem ze swoimi najbliższymi lub opiekunami. Otoczenie przyrody, piękna plaża i magiczny las z pewnością pomogą im nabrać sił, odzyskać nadzieję i radość. Na terenie ośrodka powstaną również Warsztaty Terapii Artystycznej „Mimo Wszystko”.

Serdecznie dziękujemy Dyrekcji Lasów Państwowych, Nadleśnictwu w Choczewie, a także wszystkim osobom i instytucjom, które nas wspierają w realizacji tego ważnego i potrzebnego projektu. Bez Waszej życzliwości, serca i zaangażowania to przedsięwzięcie nie byłoby możliwe. Dziękujemy, że Jesteście z nami!