Listy do Fundacji
Pragniemy podzielić się ogromną radością
„Dzięki Waszemu wsparciu, pomocy dobrych Ludzi z Podkarpacia i Przyjaciół rodziny, nasz synek mógł być operowany w Dziecięcej Klinice Ortopedycznej w Aschau” - piszą rodzice Maksymiliana.
Szanowna Pani Anno, drodzy Pracownicy Fundacji „Mimo Wszystko”,
pragniemy się z Wami podzielić ogromną radością. Nasz synek Maksymilian stoi na własnych nogach.
Kiedy w marcu tego roku zwróciliśmy się z apelem do Państwa Fundacji, to jako jedyni (spośród 40 innych organizacji!), nie odmówiliście nam pomocy. Dzięki Waszemu wsparciu, pomocy dobrych Ludzi z Podkarpacia i Przyjaciół rodziny, nasz synek mógł być operowany w Dziecięcej Klinice Ortopedycznej w Aschau. Operacja przebiegła pomyślnie i lekarze z Niemiec jeszcze raz utwierdzili nas w przekonaniu, że nasze dziecko będzie chodzić i ruszać rączkami.
Pisaliśmy Państwu o chorobie naszego synka, problemach, szukaniu pomocy. ponad półtorarocznym leczeniu w Polsce, jeżdżeniu do różnych specjalistów, naszej rozpaczy i beznadziei (…) Dziękujemy, że nie zostawiliście nas samych! (…) 10 września byliśmy na kontroli w klinice w Aschau. Rezultaty, jakie przynosi sprzęt i rehabilitacja, są wyjątkowo dobre. Dokonano pierwszej korekty ortez i założono nowe wkładki do leżaka, za które też musimy zapłacić. Operacja na stopy jest nieunikniona, ponieważ ścięgno w lewej stopie jest słabo wyczuwalne, istnieją zbyt duże przykurcze, a lewa stopa nie pozwala jeszcze na samodzielne postawienie kroku. Cena operacji stóp to koszt sięgający 8,5 tysiąca euro. Operacja planowana jest na luty 2010 r. Lekarze powiedzieli, że bardzo ważny byłby dla naszego synka, jeszcze przed operacją, co najmniej dwutygodniowy turnus rehabilitacyjny w ich klinice połączony z obserwacją i bieżącą kontrolą ortopedów i ortotyków tego ośrodka. Koszt takiego turnusu to około 1200 euro. Dla naszego dziecka jest to najważniejszy okres leczenia, bo za 2-3 lata może być za późno. Zapłaciliśmy za operację bioder. Płacąc za ortezy zadłużyliśmy się do tego stopnia, że nie mamy możliwości zaciągania dalszych długów. Dzielimy się z Państwem naszą radością i sukcesami Maksia, prosząc równocześnie o dalsze wsparcie i pomoc w zebraniu pieniędzy na operację stóp. Za każdą złotówkę będziemy bardzo wdzięczni.
Rodzice i dziadkowie Maksymiliana